Wkrótce wyjeżdżamy z Rio. Szyję więc jak szalona bo znów będę miała jakiś czas „nieszyciowy”. No chyba, że uda mi się reanimować maszynę mojego taty – starego, porządnego Singera :). Trochę rzeczy powstało ostatnio więc po kolei będę Wam pokazywać to co spod igły ewentualnie maszyny wyszło. A dziś w ramach pożegnania z Brazylią pokażę Wam podkładki z papugami i czarno-białą mozaiką. Jakiś czas temu Brazylię opuszczała moja koleżanka, uszyłam dla niej kwadratowe podkładki z pięknym motywem papug. Kolory tego materiału mnie zachwyciły, piękny nasycony turkus,zieleń, czerwień i żółć. Papugi, Ary, żyją w Brazylii i taki „ptasi motyw” jest tu często spotykany – na materiałach, porcelanie, elementach dekoracyjnych wnętrz. Niestety kupiłam tylko pół metra, a kiedy poszłam do mojego ulubionego sklepu po więcej tkaniny okazało się, że już jej nie ma… zostały mi resztki, starczą na coś małego, może podkładki pod kubki… muszę też coś dla siebie z tego materiału uszyć.
Kolejne podkładki, czarno-białe uszyłam dla siebie. Mozaika na tkaninie to wzór jaki ciągnie się na deptaku wzdłuż Copacabany. Na Copacabanie byłam kilka razy ale zdjęć mozaiki nie mam te pochodzą z bloga Bez granic. Możecie tam zobaczyć ich więcej i poczytać o słynnej plaży.
A moje podkładki wyglądają tak:
Po przepikowaniu, mozaika dosłownie faluje :). Efekt naprawdę fajny. Podkładki będą mi przypominać upalne dni w Rio…
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :).