Gorjuss

Znacie Gorjuss? Uwielbiam tkaniny z tą dziewczynką. Muszę koniecznie odnowić zapasy materiałów bo po uszyciu kilku worków zostały mi tylko skrawki :). Ale od czego jest patchwork? Z małych skrawków można zrobić coś pięknego. Ja uszyłam małą kosmetyczkę dla córki. Lidia ma bardzo suchą skórę więc zawsze musi mieć w szkole balsam do ust i mały krem do rąk. Mama zadowolona,  że coś nowego uszyła, córka zadowolona, że małe kosmetyki ma gdzie trzymać i nie gubią się w plecaku.

Pozdrawiam serdecznie!

Trochę zaległości…

Święta, święta i po świętach :).  W tym roku długie ferie wiosenne spędziliśmy w Polsce. Trochę czasu na Mazurach, trochę z rodziną. Przydał mi się odpoczynek bo plecy odmówiły mi posłuszeństwa i cieżko było siedzieć przy maszynie. Na szczęście jest już lepiej i znów zabieram się do pracy :).

Mnóstwa rzeczy jeszcze nie pokazałam, dzisiaj nadrabiam zaległości.

Torby dla zbieraczy jajek :) :

Króliki:

Nowe kosmetyczki:

Były tez ptaszki, gąski na patykach… ale nie wszystko zdążyłam sfotografować :).

I to tyle na dziś – pozdrawiam serdecznie!!!

 

 

 

 

 

Kosmetyczka

Moja pierwsza kosmetyczka :).

Siostra mojego męża przywiozła mi ostatnio z podróży dwa zestawy tłustych ćwiartek – ona już wie co mnie najbardziej ucieszy :).  Jak zwykle szkoda mi ciąć jakikolwiek nowy materiał  ale zachciało mi się uszyć kosmetyczkę i jeden z kawałków okazał się idealny. O kosmetyczkę poprosiła mnie córka bo okazuje się,  że mimo swoich zaledwie 10 lat, ma już kilka kosmetyków i w czymś chce je przewozić :).  Uszyłam więc, natrudziłam się oczywiście z zamkiem (specjalistką od ich wszywania nie zostanę chyba nigdy…) i oto ona :

Mimo trudności z wszywaniem zamka postanowiłam uszyć jeszcze kilka takich kosmetyczek, będą jak znalazł na prezenty od zajączka :).

Pozdrawiam serdecznie!