Takie nowości na koniec grudnia :).
Pozdrawiam!
Takie nowości na koniec grudnia :).
Pozdrawiam!
Grudzień zdecydowanie jest za krótki :). Czasu brakuje na szycie…
Pozdrawiam serdecznie!
Znacie Gorjuss? Uwielbiam tkaniny z tą dziewczynką. Muszę koniecznie odnowić zapasy materiałów bo po uszyciu kilku worków zostały mi tylko skrawki :). Ale od czego jest patchwork? Z małych skrawków można zrobić coś pięknego. Ja uszyłam małą kosmetyczkę dla córki. Lidia ma bardzo suchą skórę więc zawsze musi mieć w szkole balsam do ust i mały krem do rąk. Mama zadowolona, że coś nowego uszyła, córka zadowolona, że małe kosmetyki ma gdzie trzymać i nie gubią się w plecaku.
Pozdrawiam serdecznie!
Zajęłam się znowu szyciem toreb na jedzenie, popularnie nazywanych lunchbag. Bardzo podoba mi się pomysł noszenia do pracy zestawów obiadowych, sałatek lub kilku przekąsek. Mała torba sprawdza się wtedy znakomicie a przy okazji fajnie wyglada :).
Pozdrawiam serdecznie!
Moja pierwsza kosmetyczka :).
Siostra mojego męża przywiozła mi ostatnio z podróży dwa zestawy tłustych ćwiartek – ona już wie co mnie najbardziej ucieszy :). Jak zwykle szkoda mi ciąć jakikolwiek nowy materiał ale zachciało mi się uszyć kosmetyczkę i jeden z kawałków okazał się idealny. O kosmetyczkę poprosiła mnie córka bo okazuje się, że mimo swoich zaledwie 10 lat, ma już kilka kosmetyków i w czymś chce je przewozić :). Uszyłam więc, natrudziłam się oczywiście z zamkiem (specjalistką od ich wszywania nie zostanę chyba nigdy…) i oto ona :
Mimo trudności z wszywaniem zamka postanowiłam uszyć jeszcze kilka takich kosmetyczek, będą jak znalazł na prezenty od zajączka :).
Pozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam zapach lawendy. Moim wielkim marzeniem jest podróż do Prowansji i spacer po lawendowym polu. Ale zapach lawendy kojarzy mi się z Hiszpanią – mieszkałam tam trzy lata a pod moim blokiem rosły wielkie krzaki lawendy właśnie :).
Znalazłam dla Was stare zdjęcie patchworkowych serduszek, nie pokazywałam go jeszcze tutaj, gdzieś mi się zapodziały w trakcie przenoszenia folderów ze zdjęciami na nowy komputer. Serduszka wypychane były owatą i suszonymi kwiatami lawendy. Uszyłam je w prezencie na zakończenie roku szkolnego – dla Pań, które uczyły moją córkę. Całkiem niedawno natomiast miałam okazję uszyć podkładki pod talerze z przepięknym motywem lawendy. Zakochałam się w tym materiale, planuję uszyć z niego duże serca i z pewnością będą pachniały lawendą, mam jeszcze trochę suszonych kwiatów :).
Pozdrawiam serdecznie!
Kolejny upalny dzień… od przyjazdu z wakacji nie siadam do maszyny, przy szyciu bardzo często muszę coś przeprasować a w taką pogodę dodatkowe grzanie jest naprawdę zbędne. Ale szycie ciągle mi w głowie :). Czas wyprzedaży w pełni, zaglądam na moje ulubione sklepy internetowe i zamawiam nowe materiały :). Na szczęście jeszcze sporo zdjęć mam do pokazania i nowe posty będą publikowane.
Poniżej nowe, większe torby lunchowe. Przyjaciółka poprosiła mnie o uszycie torby na pudełka z sałatkami i tak oto powstał nowy wykrój. Dla osób noszących do pracy sałatki, zupy, przekąski… polecam :).
Pozdrawiam serdecznie!
Wróciłam… Wakacje były bardzo udane, odpoczęliśmy i naładowaliśmy baterie na Mazurach. Za tydzień córka wraca już do szkoły także oprócz ogarniania walizek i mieszkania musimy zabierać się też za podręczniki i przybory szkolne :). Tylko ten upał żyć nie daje…
Przed wyjazdem uszyłam takie oto króliki. To prezent dla naszych przyjaciół, którzy zostali rodzicami bliźniaczek Wiktorii i Weroniki :).
Pozdrawiam serdecznie!
Znacie Gorjuss – śliczną, czarnowłosą dziewczynkę? Uwielbiam ją! Materiały z jej postacią są absolutnie cudowne. Mam ich kilka ale zapasy mi się kończą – muszę koniecznie kupić nowe :).
Ostatnio uszyłam z nich worki-plecaczki:
Szykuję się już na urlop. Kolejny raz wybieramy się na Mazury ale zanim zapakujemy walizki mam sporo do uszycia. Moja przyjaciółka wkrótce zostanie mamą i to bliźniaczek. Przygotowuję dla niej prezenty a skoro będą dwie dziewczynki to szycie czeka mnie podwójne :).
Pozdrawiam serdecznie!
Mam Wam do pokazania kilka „lunchbagów”. Niektóre powstały całkiem niedawno, niektóre już nawet kilka miesięcy temu.
Pierwsze zdjęcia – kolekcja z lodami z materiałów z mojego brazylijskiego zapasu :)
Kolekcja z truskawkami:
Brązowo-turkusowe:
Oraz kury, kaktusy i kwiatki :)
Pozdrawiam serdecznie!