Serduszka i jabłuszka

Zabrałam się już za szycie ozdób świątecznych. Zaczynam od serduszek,  dziś – małe, beżowe z dodatkiem czerwonego. Zastanawiam się czy uszyć jeszcze kilka z zielonymi ozdobami… może znajdę trochę czasu?  Uszyłam też sporo dużych serc ale pogoda jest straszna, ciągle pada i jest pochmurno a w związku z tym w domu jest szaro-buro i zdjęcia mi nie wychodzą. Czekam zatem na słońce, żeby w końcu jakąś sesję zrobić moim rękoczynom :). Za chwilę trzeba będzie się zabrać za reniferki…

Jakiś czas temu uszyłam też trochę jabłuszek (w ramach dekoracji jesiennych) ale pomyślałam sobie, że będą też świetnie pasować na ozdoby świąteczne. Są urocze, uszyte z czerwonych materiałów więc chyba będą się dobrze komponować z choinką. Jak myślicie?

Pozdrawiam serdecznie!

 

Girlandy

W tym roku poszalałam na Halloween :). Chyba dlatego, że córka chce koniecznie z koleżankami urządzić małe przyjęcie a potem na osiedlu zbierać cukierki. Codziennie o tym mówi, przegląda gazetki, wybiera dekoracje i słodycze. I trochę chyba uczestniczę w tym szaleństwie… ale kiedy widzę jaką ma radość z tej całej organizacji – to stwierdzam, że w końcu to zabawa i mogę jej  pomóc :). No więc powstały  girlandy, poduszka się szyje… kto wie co jeszcze uda się zrobić?

Miłego dnia!

Dyniowe szaleństwo

Witam ponownie :). Za oknem szaro-buro… a my właśnie mamy drugi tydzień ferii jesiennych i dzieciaki szaleją w domu… Kilka dni spędziliśmy w Amsterdamie na bardzo udanej, rodzinnej wycieczce a teraz niestety pogoda nie zachęca do jakiekolwiek aktywności na dworze…  Wyjątkiem okazała się ostatnia niedziela, słońce świeciło od rana i postanowiliśmy pojechać na dyniową farmę. Taka ilość pomarańczowego koloru potrafi człowiekowi poprawić humor :). Zobaczcie sami:

Tyle pięknych zdjeć zrobiłam, że aż trudno mi się powstrzymać, żeby ich Wam nie pokazać :). Przy okazji powstała mała sesja z torbami. Kupiłam w tym roku prześliczne „halloweenowe” materiały  i powstały z nich torby na słodkości. Na naszym osiedlu dzieci świetnie się bawią w Halloween. Przebierają się i zbierają cukierki. Nasza Lidia bardzo miło wspomina ubiegłoroczną zabawę, poznała wtedy kilka koleżanek i trzymają się do tej pory razem. Już rozpoczęły planowanie przebrań a ja przygotowałam dla nich torby :).

Kupiłam oczywiście również kilka dyń i zabieram się dzisiaj do gotowania zupy. Wszyscy uwielbiamy zupę dyniową, dzieciaki zajadają aż im się uszy trzęsą :).

Pozdrawiam serdecznie!