Walentynkowy post

Prawie przegapiłam walentynkowy post :). Może dlatego, że w tym roku udało mi się wcześniej uszyć kilka rzeczy. Postanowiłam w tym roku zorganizować konkurs na Facebooku i tam właśnie można było wygrać dużego anioła i girlandę serduszkową. Mam nadzieję, że miło spędzacie dzisiejszy dzień. Miłości, miłości i jeszcze raz miłości Wam życzę Kochani!!!

 

Pozdrawiam!

Poduszka i aniołek

Witam serdecznie. Jeszcze kilka dni do Wigilii ale nie będę zanudzać Was kolejnymi reniferami czy też innymi ozdobami świątecznymi. Dzisiaj będzie coś dla dzieci i coś dla nowożeńców.

W najbliższych dniach na świat przyjdzie Marysia – jej mama ma termin porodu przewidziany na 25 grudnia –  więc córeczka może okazać się  wspaniałym prezentem na Boże Narodzenie :).  Pokój dla małej księżniczki jest już przygotowany a będzie w nim między innymi taka poduszka:

Druga rzecz, którą chcę Wam dziś pokazać to aniołek uszyty w prezencie dla pary, która niedawno brała ślub:

Może uda mi się jeszcze coś uszyć przed świętami – tak w ramach odstresowania się od robienia porządków i przygotowywania wigilijnych potraw :). Bo najbardziej na świecie kocham szyć i nic nie jest w stanie mnie przed tym powstrzymać!

Pozdrawiam – już świątecznie :)

 

Zapomniany anioł :)

Witam na odświeżonym blogu :). Mam nadzieję, że w takiej wersji też Wam się spodoba. Jeszcze troszkę zostało do zrobienia, nie wszystko działa tak jak powinno, są problemy z dodawaniem komentarzy na blogu ale postaram się to jakoś ogarnąć :).  Zabrałam się też za umieszczanie znaku wodnego na moich zdjęciach. Jakiś czas temu jedna z obserwatorek mojego bloga przesłała mi zdjęcie moich serduszek, które znalazła na stronie kogoś innego. Jest to zwyczajna kradzież i wiem, że zdarza się w internecie i jest to problem wielu blogowiczów. W głowie mi się jednak nie mieści jak można wstawić u siebie zdjęcie czyjejś pracy i podpisać jako swoje! Brak słów po prostu…

Założyłam konto na Pinterest i teraz możecie  zobaczyć moje „rękoczyny” również tam – zapraszam oczywiście do obserwowania moich tablic. Z dnia na dzień zdjęć będzie przybywać :).

W trakcie przeglądania moich katalogów znalazłam anioła, którego tutaj jeszcze nie pokazywałam. A zatem – Proszę Państwa oto anioł w miętowej sukience w serduszka:

 

Pozdrawiam serdecznie!

 

Wracam!

Dawno mnie nie było czyli znowu się przeprowadzałam :). Tak to się w moim życiu układa, że co jakiś czas (a właściwie tak mniej więcej co 3 lata) zmieniam kraj zamieszkania. Lubię to, nie stresuje mnie zmiana otoczenia i zawsze odpowiadam moim znajomym, że wcale nie spieszno mi żeby osiąść gdzieś na stałe. Tam jest mój dom gdzie moja rodzina… i moja maszyna :). Mieszkałam w kilku fajnych miejscach, była już Hiszpania, Francja, na krótki czas Brazylia a teraz – Niemcy. Czekają na mnie nowe wyzwania, przede wszystkim muszę przypomnieć sobie niemiecki, którego uczyłam się w szkole ale nigdy nie używałam. Jeszcze trochę trzeba ogarnąć nowe mieszkanie, jeszcze znaleźć żłobek dla najmłodszego członka rodziny i uporządkować pracownię… Ale wkrótce zadomowię się na całego :). Tylko jak zwykle tęskno za przyjaciółmi i miejscami, które zostawiliśmy…

Przed samymi świętami udało mi się usiąść do maszyny i uszyć kilka świątecznych rzeczy. Jak co roku powstało stado reniferów w wielu kolorach :

DSC_0054

Trochę serduszek:

DSC_0003Udało mi się też uszyć kilka aniołów w świątecznych sukienkach:

01-1 03-1 04-1 06

Między świątecznymi dekoracjami uszyłam też niebiesko-czerwoną kapę ale o niej w następnym poście.

Mamy jeszcze kilka dni do kolacji wigilijnej, mam nadzieję zrealizować kilka pomysłów. Oby tylko dzieciaki nie chorowały przez najbliższy tydzień bo to bardzo odciąga mnie od maszyny :).

Pozdrawiam serdecznie i do „częstszego zobaczenia” !

Anioły w sweterkach

P1350716Już dawno chciałam ubrać anioły w sweterki :). No i w końcu się za to zabrałam. Trochę roboty z tym było, ale kiedy już dopasowałam liczbę oczek tak żeby sweterki miały odpowiedni rozmiar, to już w miarę szybko poszło. Anioły szyłam z wykroju razem z nóżkami. Na pewno wspominałam kiedyś, że nie bardzo lubię je szyć ale chciałam żeby były małe i drobne. Co tu więcej pisać :)? Zapraszam do oglądania:

P1350702P1350692P1350690P1350705

 Trzymajcie się ciepło!

Błękitne Anielice

P1320341

Znów szyłam Anielice. Niestety mam zdjęcia tylko dwóch, w błękitnych sukienkach. Resztę musiałam oddać zanim zdążyłam je sfotografować. Tak czasami bywa, nie pierwsze to i zapewne nie ostatnie prace, które trzeba było szybko oddać bez uwiecznienia na potrzeby bloga. Ale nie ma co rozpaczać, mnóstwo nowych projektów czeka na realizację :). Zabieram się zatem do pracy i serdecznie pozdrawiam!

P1320342

P1320356

Trochę Anielic :)

Witam serdecznie z mojego nowego domu w Rio de Janeiro w Brazylii :). Wielka zmiana, trochę tu egzotycznie i bardzo gorąco! Następnym razem napiszę coś o tym kraju i zamieszczę kilka zdjęć ale dzisiaj chciałam pokazać Wam moje Anielice, które uszyłam jeszcze przed wyjazdem.

Czekam z niecierpliwością na moją maszynę i materiały, które obecnie są na kwarantannie :). Mam nadzieję że wkrótce do mnie trafią, bo już bardzo, bardzo szyć mi się chce!