Lawendowo

Uwielbiam zapach lawendy. Moim wielkim marzeniem jest podróż do Prowansji i spacer po lawendowym polu. Ale zapach lawendy kojarzy mi się z Hiszpanią  – mieszkałam tam trzy lata a pod moim blokiem rosły wielkie krzaki lawendy właśnie :).

Znalazłam dla Was stare zdjęcie patchworkowych serduszek, nie pokazywałam go jeszcze tutaj, gdzieś mi się zapodziały w trakcie przenoszenia folderów ze zdjęciami na nowy komputer. Serduszka wypychane były owatą i suszonymi kwiatami lawendy. Uszyłam je w prezencie na zakończenie roku szkolnego – dla Pań, które uczyły moją córkę. Całkiem niedawno natomiast miałam okazję uszyć podkładki pod talerze z przepięknym motywem lawendy. Zakochałam się w tym materiale, planuję uszyć z niego duże serca i z pewnością będą pachniały lawendą, mam jeszcze trochę suszonych kwiatów :).

 

Pozdrawiam serdecznie!

Wakacje :)

Jesteśmy na wakacjach :). Przyjechaliśmy do Polski i leniuchujemy – tzn leniuchuje mój mąż i córka bo ja musiałam skończyć kapę, którą sobie tutaj przywiozłam. Pikowałam ją do ostatniego momentu, nie miałam czasu walizek pakować ale nie dałam rady zrobić wszystkiego. Lamówkę musiałam przyszyć już w Polsce. Na szczęście szybko poszło i teraz mam chwilę odpoczynku, chociaż o szyciu nie da się zapomnieć, planuję kolejne projekty, kupuję materiały… Z braku czasu trochę zaniedbałam bloga i trzeba nadrobić zaległości. Dziś zatem będzie post „podkładowy” :). Po pierwsze chciałam pokazać podkładki, które uszyłam w prezencie dla Pań z przedszkola Lidii. P1410461P1410470Moje małe podkładki pod kubki trafiły też do Pań z młodszej grupy, do której uczęszcza przyjaciółka mojej córki Tosia.

P1410361P1410444Powstał też ostatnio komplet podkładek w szaro-beżowych kolorach.

P1410422P1410433Tyle na dziś, idę popracować nad wakacyjną opalenizną i pozdrawiam serdecznie!

Komplet brązowo-turkusowy

Udało mi się skończyć brązowo-turkusowy komplet przed weekendem. Na sobotę i niedzielę mam już zaplanowane szycie kolejnego kompletu podkładek (małych i dużych) tym razem w kolorach szarym i pomarańczowym. Praca wre, nie ma czasu na lenistwo! Upały trochę przeszkadzają, nie chce się siedzieć przy maszynie ale trzeba się sprężać bo dwie kapy czekają na uszycie :) P1400964P1410028P1410056P1410069

Pozdrawiam serdecznie!

W prezencie dla Młodej Pary

Witam serdecznie i zapraszam na pierwszy post po powrocie. Ogarniam się ciągle po podróży, przyzwyczajam do chłodu na dworze i innego czasu na zegarze… ale szyć już mi się chce :). Kilka fajnych materiałów przywiozłam ze sobą, kilka czekało na mnie u mamy i myślę już nad nowymi projektami. Razem z bagażem przyleciały ze mną podkładki dla Młodej Pary. Uszyłam je przedostatniego dnia w Rio, na pikowanie nie starczyło mi  czasu i pracę dokończyłam już w Polsce. Wybrałam słodki materiał z domkami, sercami i kokardkami, który kojarzy mi się z powiedzeniem „home sweet home”. Zastanawiałam się tylko co dobrać do tego materiału, coś spokojnego np beż czy bardziej wyrazistego. Zdecydowałam się na czerwień – w końcu to kolor miłości :). Przy robieniu zdjęć pojawił się mały problem, mama miała tylko 3 drewniane klamerki więc na sznurku zawisły po 3 sztuki podkładek :). Muszę koniecznie nabyć jakieś ozdobne… a sznurek też muszę zmienić – tylko tło mi się spodobało więc zapewne inne podkładki też będą miały tam sesję.

P1340885P1340897

Dostałam od cioci maszynę do szycia mojej babci. Leżała w schowku kilka lat, trochę jest zakurzona i nie wiem czy będzie działać. Nie miałam jeszcze czasu żeby się nią zająć, może w przyszłym tygodniu się uda. Oby ruszyła bez problemów bo inaczej czeka mnie ręczne szycie przez 2 miesiące.

Pozdrawiam!

 

Pożegnanie z Brazylią…

Wkrótce wyjeżdżamy z Rio. Szyję więc jak szalona bo znów będę miała jakiś czas „nieszyciowy”. No chyba, że uda mi się reanimować maszynę mojego taty – starego, porządnego Singera :). Trochę rzeczy powstało ostatnio więc po kolei będę Wam pokazywać to co spod igły ewentualnie maszyny wyszło. A dziś w ramach pożegnania z Brazylią pokażę Wam podkładki z papugami i czarno-białą mozaiką. Jakiś czas temu Brazylię opuszczała moja koleżanka, uszyłam dla niej kwadratowe podkładki z pięknym motywem papug. Kolory tego materiału mnie zachwyciły, piękny nasycony turkus,zieleń, czerwień i żółć. Papugi, Ary, żyją w Brazylii i taki „ptasi motyw” jest tu często spotykany – na materiałach, porcelanie, elementach dekoracyjnych wnętrz. Niestety kupiłam tylko pół metra, a kiedy poszłam do mojego ulubionego sklepu po więcej tkaniny okazało się, że już jej nie ma… zostały mi  resztki, starczą na coś małego, może podkładki pod kubki… muszę też coś dla siebie z tego materiału uszyć.

P1320092P1320085Kolejne podkładki, czarno-białe uszyłam dla siebie. Mozaika na tkaninie to wzór jaki ciągnie się na deptaku wzdłuż Copacabany. Na Copacabanie byłam kilka razy ale zdjęć mozaiki nie mam te pochodzą z bloga Bez granic. Możecie tam zobaczyć ich więcej  i poczytać o słynnej plaży.

copacabana-5-nggid047962-ngg0dyn-600x450x100-00f0w010c010r110f110r010t010copacabana-16-nggid047953-ngg0dyn-600x450x100-00f0w010c010r110f110r010t010A moje podkładki wyglądają tak:

P1340532P1340540Po przepikowaniu, mozaika dosłownie faluje :). Efekt naprawdę fajny. Podkładki będą mi przypominać upalne dni w Rio…

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :).

Trochę pasków i kropek :)

Uszyłam ostatnio sporo podkładek. Wykorzystałam nagromadzone materiały w paski i kropki. Szarości połączyłam z czerwienią a ciemne fiolety z kolorem liliowym. Podkładki przepikowałam na maszynie, zwykle robię to ręcznie ale poprzeczne pasy całkiem wygodnie przeszywało się maszynowo :). W tym tygodniu hurtowo szyję anioły, dawno tergo nie robiłam ale z wprawy jeszcze nie wyszłam :).

Pozdrawiam serdecznie! DSC_2673P1320129P1320125P1320097P1320099