Już są! Pierwsze renifery tego roku :). Na razie bordowo-szare ale produkcja w toku – będą i inne kolory.
Pozdrawiam serdecznie!
Już są! Pierwsze renifery tego roku :). Na razie bordowo-szare ale produkcja w toku – będą i inne kolory.
Pozdrawiam serdecznie!
Liście z drzew jeszcze nie spadły ale nie zostało już za dużo czasu na „świąteczne szycie”. Trzeba ostro brać się do pracy ale pogoda u nas ostatnio taka deszczowa, że mam ochotę tylko na kubek ciepłej herbaty, kocyk i jakąś dobrą książkę. Nie wiem czy już o tym kiedyś wspominałam ale oprócz wielkiej pasji do szycia, posiadam również pasję czytelniczą i ogrodniczą… :). I o ile mogę szyć i oglądać seriale to niestety równocześnie z szyciem nie da się czytać. W okresach świątecznych, kiedy dużo szyję, nie mam zupełnie czasu na czytanie i zbierają się zaległości. Ze względu na częste przeprowadzki i brak miejsca na półkach przerzuciliśmy się z mężem na książki elektroniczne, kupujemy sporo e-booków i tylko czekam na promocje, żeby zakupić jakieś nowości :). Może w styczniu uda mi się poczytać :).
A dziś duże serca z resztek tkaniny lnianej, połączone z czerwonym materiałem w beżowe serduszka. Takie bardzo skromne ale pięknie się prezentują.
Pozdrawiam serdecznie!