Przyjaciółka ze studiów poprosiła mnie żebym uszyła dla niej poduszki na obrączki. Tego jeszcze nie szyłam więc z przyjemnością podjęłam wyzwanie :). Właściwie to poprosiła mnie o dwie poduszeczki ponieważ jej przyszły mąż jest Grekiem i w greckiej tradycji ślubnej potrzebna jest druga poduszka. Do czego? – nie dowiedziałam się, jak się dowiem to Wam powiem :). A dzieło skończone więc spieszę się żeby pokazać zdjęcia.