Święta, święta i po świętach… i koniec szycia prezentów :). Oto trzy poduszki, które trafiły pod choinkę grzecznych osób :).
Beżowy komplet powstał dla rodziców mojej przyjaciółki. Pierwszą poduszkę pikowaną w kwiatki uszyłam już jakiś czas temu. Spodobała się przyjaciółce i poprosiła o drugą ale bardziej „męską” dla taty. Użyłam więc materiału w „męską” kratkę :) i przepikowałam w romby.
Różowa poduszka została uszyta z resztek materiałów, które przywiozłam z Hiszpanii. Używałam ich na kursie patchworku i mam do nich bardzo emocjonalny stosunek :). Poducha trafiła pod choinkę dziewczynki, która róż uwielbia ponad wszystko :).