Właśnie mija pierwszy tydzień listopada a u mnie piękna pogoda – dziś 23 stopnie, jutro ma być podobnie :). Słoneczna pogoda zachęciła nas do długiego spaceru i jedzenia lodów a na deser zwiedzenia wystawy patchworkowej :). Uwielbiam przeglądać blogi i podziwiać to co zostało uszyte ale oglądanie patchworków „na żywo” ma swój niepowtarzalny urok… Oto kilka zdjęć dla Was: