Pierwszy raz podjęłam się dużego wyzwania i uszyłam kapę o rozmiarach 2×2 m. Samo szycie nie było skomplikowane, kapa składała się z samych kwadratów 20×20 cm. Trudność sprawiało ręczne pikowanie takiej powierzchni. Pikowałam „po szwie” ale ciężko było z obracaniem tej kapy i rolowaniem tak aby środek też miał przyjemność być przepikowany :). Na szczęście udało się już kapę wysłać przyszłemu właścicielowi a ja chyba na razie skupię się na mniejszych rzeczach np poduszkach i kapach dla dzieci :).