Od bardzo dawna chciałam uszyć owce wg „tildowego projektu”. Książkę z wiosennymi pomysłami mam dobre 3 czy 4 lata i zawsze byłam zachwycona girlandą z owieczek. Wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie, że do świąt jeszcze tylko 2 tyg a ja znów nie uszyłam nic do dekoracji. Wzięłam się więc do roboty i powstała taka oto owieczka:
Nieskromnie muszę napisać, że jest cudowna i jestem w niej wręcz zakochana :). Uszyta jest wg dużego wykroju, może spróbuję jeszcze zrobić małe owieczki bo ta jest dość spora, ma ok 40 cm. W planach mam także uszycie królika… zobaczymy czy czasu mi wystarczy :).
Pozdrawiam serdecznie!